termabialka.pl

Zdrowy tryb życia dla każdego!

Zdrowie

Domowe sposoby na ból gardła

Co zrobić, kiedy zaczyna boleć gardło, a jedzenie sprawia kłopot? Odpowiedź może być prosta: iść do lekarza, który przepisze nam odpowiednie tabletki. W dobie pandemii koronawirusa taki sposób niestety odpada. Oczywiście może nam zostać udzielona teleporada, jakie należy kupić pastylki do ssania. Ale czy są one bardzo niezbędne? A co, jeśli chcemy leczyć się po swojemu? Czy są jakieś domowe sposoby na ból gardła narażonego na mniejsze lubi większe infekcje?

Domowe sposoby na ból gardła

W początkowej fazie, kiedy czujemy drapanie, lekkie pieczenie i swędzenie, to faktycznie mogą nam pomóc okłady, płukanie oraz nawilżanie. Ważna też będzie odpowiednia wilgotność powietrza w pokoju, w którym często przebywamy (40-60 procent). Jeśli mowa o płukaniu, to tutaj warto zastosować różne znane zioła: rumianek, szałwię, tymianek czy nawet korę dębową. To metoda stara jak świat. Takie napary przyniosą ulgę. Działają bowiem przeciwzapalnie, dodatkowo likwidując obrzęk błony śluzowej. Musimy zatem przygotować łyżkę ziół i zalać je szklanką wrzątku, aby kolejno parzyć pod przykryciem przez 15-20 minut. Na koniec przestudzamy – płyn ma mieć taką samą temperaturę jak ciało. Gdy już będzie gotowy, to płuczemy nim przełyk od 3 do 4 razy dziennie, co 3 godziny (szybkie ruchy). Dobrym rozwiązaniem jest tutaj również soda, która pomoże w obrzękach. Rozpuszczamy więc łyżeczkę sody oczyszczonej w 1/2 szklance ciepłej wody i płuczemy też do 4 razy dziennie.

A może napoje z domieszką miodu?

Oczywiście! Miód hamuje rozwój bakterii, wirusów oraz grzybów, mając właściwości łagodzące. Z piekącym gardłem poradzi sobie jeszcze czosnek (ewentualnie cebula). Jedzmy go drobno posiekanego lub najlepiej pijmy 3 razy w ciągu doby sok ze zmiażdżonych dwóch ząbków czosnku dodanych np. do ciepłego mleka albo syropu. Jeżeli nie lubimy jego smaku i zapachu, to dobry będzie inny sok. Jaki? Z buraczków, z dodatkiem łyżki stołowej octu winnego lub jabłkowego. Ostatecznie przyda się woda z solą, która złagodzi infekcję i wyeliminuje bakterie. Być może się zdziwicie, ale domowy rosół nie dość, że dodaje energii i rozgrzewa, to nieźle wspiera nas z walce z wirusami. Łagodzi on zaczerwienienie i ból. Gdy jednak nie chcemy nić łykać, a płukanie sprawia nam trudność, to możemy np. posmarować szyję popularnym olejkiem kamforowym. Jeśli ten sposób okaże się niedostateczny, w pogotowiu trzymajmy gazik nasączony spirytusem salicylowym, który przyłóżmy do gardła. Będąc jeszcze w temacie okładów, zaskakująco dobrym oraz intrygującym pomysłem są… ziemniaki. Wcześniej była mowa o soczku burakach, ale kartofelki mają inne zadanie. Pomogą właśnie w pokonaniu infekcji gardła! Ale na początku musimy je oczywiście ugotować, następnie ugnieść, a na koniec zawinąć tę papkę w jakiś bawełniany ręcznik. Owijamy się, wiążemy dodatkowo szalikiem i nosimy tak długo, aż ziemniaczki wystygną. Teraz domowe sposoby na ból gardła nie będą już żadną tajemnicą, a wizyta w gabinecie lekarskim nawet wtedy, kiedy będzie możliwa, niekoniecznie będzie nam bardzo potrzebna.