Zastanawialiście się kiedyś dlaczego tak szybko rezygnujemy z aktywności fizycznej? Podchodzimy z wielkim entuzjazmem do rozpoczęcia ćwiczeń, ale równie szybko z nich rezygnujemy. Najczęściej powodem jest brak kondycji. Wybieramy dla siebie trening z górnej półki, ale niestety nasz organizm nie mając wcześniej żadnego ruchu szybko się męczy i odmawia posłuszeństwa. Na szczęście sami mamy duży wpływ na nasza kondycję. Co więcej – możemy ja skutecznie budować! Zacznijmy może od tego jakie są objawy braku kondycji.
Kiedy zacząć martwić się o kondycję?
Dla wielu z nas to pojawienie się zadyszki. Męczymy się o wiele szybciej, a przez to właśnie nie kończymy treningu. Musisz pamiętaj jednak jedno – każdy z nas niezależnie od wszystkiego może mieć dobra kondycję. Nie jest to synonim wielkich sportowców. Wręcz przeciwnie. Każdy może sobie na to zapracować. Jeśli już interesowałeś się tym tematem to od razu uprzedzamy, że mogłeś spotkać się z tym tematem pod innym hasłem „wytrzymałość”. To właśnie dzięki temu możemy dłużej ćwiczyć. Dzielimy ją na 2 rodzaje – tlenowa i beztlenowa. Zazwyczaj mamy do czynienia z ta pierwszą. Cechują ja bowiem treningi do średniej intensywności. Jeśli zatem jeździmy na rowerze to właśnie mówimy o wytrzymałości tlenowej. Jak nie trudno się domyślić intensywne treningi zaliczamy do wytrzymałości beztlenowej. To krótkie i niezwykle szybkie ćwiczenia. Zaliczamy do tej grupy crossfit. Jeśli naprawdę zależy nam na tym, by zbudować swoja kondycję będziemy musieli spróbować zarówno jednego jak i drugiego treningu.
Jak więc skutecznie budować kondycję?
Przede wszystkim poprzez aktywność fizyczną. Mogą być to nawet spacery. Musimy się po prostu ruszyć i zmęczyć. Za kolejnym podejściem przejdziemy lub przejedziemy dłuższy dystans. Haczyk tkwi w tym, by robić to systematycznie. Przerwy są oczywiście mile widziane. Na początku ćwiczmy do 2-3 dni. Jeśli jednak już jesteśmy na wyższym poziomie wystarczy nam jeden dzień odpoczynku. Budowanie kondycji zacznijmy od ćwiczeń zaliczanych do grupy tlenowej. Zatem możemy iść po prostu na spacer lub też wybrać jazdę na rowerze. Równie dobrze możemy poćwiczyć w domu naprawdę mało skomplikowane ćwiczenia skierowane dla wszystkich. Trening powinien trwać co najmniej 30 minut, ale nie dłużej niż jedną godzinę. Najważniejsze jest to, aby w jego trakcie cały czas coś robić. Decydując się na bieganie podczas zadyszki nie zatrzymujmy się. Wybierzmy marsz. Efekty będziemy widzieć po każdym treningu, ale te znaczące zauważymy już po pierwszym miesiącu regularnych treningów.
Trening beztlenowy na poprawę kondycji
Następnie czeka nas trening beztlenowy. Tutaj sprawdzą się wszystkie te ćwiczenia, które spowodują, że nasze tętno wzrośnie do nawet 180 uderzeń na minutę. Taki trening powinien być bardzo intensywny, a po jego zakończeniu powinniśmy być naprawdę zmęczeni. Pół godzinny na sam początek w zupełności wystarczy. Musimy mieć jednocześnie świadomość, że sama aktywność fizyczna to nie wszystko. By nasza kondycja była zadowalająca należy spać odpowiednią ilość godzin. Dbać o regenerację organizmu. Nawadniać swój organizm i oczywiście wybrać dla siebie dobrze zbilansowana dietę. Dbając o te wszystkie aspekty możemy być pewni, że efekty po pierwszym miesiące będą widoczne.
Artykuł powstał przy współpracy Antymateria.com